piątek, 8 marca 2013

PORZĄDEK MUSI BYĆ


Zamiast szyć w wolnym czasie to siedzę i segreguje zdjęcia tego co zdołałam uszyć, a raczej tego udało mi się udokumentować, bo część się jakoś bezmyślnie rozeszła i ślad po nich zaginął. Od jakiegoś czasu staram się wszystko wrzucać do PICASY więc trochę mi łatwiej. Zanim jednak na bieżąco będę wrzucać na bloga twory moich poczynań szyciowych, to chciałabym bardzo zapisać tu wszystko inne – stąd tyle zakładek. Niech to wszystko jest zgromadzone w jednym miejscu. Może uda mi się dostrzec jakieś postępy i rozwój w tej dziedzienie – kiedyś tam na przestrzeni czasowej. Bo jak to mówią – sam talent to jeszcze nic – ale ciężka praca i doświadczenia, które przychodzą z czasem – to jest to. Ale jak tu nabrać doświadczenia, nic nie posuwając się do przodu ? Szczególnie, że do świat nie bardzo zanosi się, że uda mi się coś uszyć. Rodzina bowiem zarzuciła mnie zamówieniami firanowymi – każda licząca się Pani domu musi prawdopodobnie na święta zaszaleć w tym względzie. Stąd więc moje osobiste firanki kupione jakiś czas temu zalegają na dnie szafy i nie wiem czy tym razem zawisną w oknie. 
Za to u mamy, bratowej, dwóch koleżanek – jak najbardziej – hehe.

Zależy mi na uporządkowaniu bloga – więc działam dalej – mam nadzieję, że wkrótce zakładki będę powypełniane, a ja uwolnię sumienie choć z jednej rzeczy i wezmę się za kreatywne (oby) szycie.
Jak na razie – wrzucam kurki świąteczne i życzę udanego weekendu.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz